czwartek, 24 maja 2012

wtorek, 8 maja 2012

Zielona herbata

Wybrałam się na zakupy i zobaczyłam ją. Stała sobie na półce, w zielono-żółtym opakowaniu. Przeszłam obok niej obojętnie. Ale wróciłam, względy zdrowotne, uwagi mamy - wygrały. Kupiłam, włożyłam do szuflady i zapomniałam o niej. I nastąpił nieoczekiwany fakt - w brązowym pojemniku ilość rozpuszczalnej kawy firmy X zbliżyła się do zera. Zdegustowana tą sytuacją, sięgnęłam po zielono-żółte opakowanie. Zaparzyłam herbatę i.. tak, wiem! już się z nią nie rozstanę :) Zielona herbata z malinami, czyli idealne połączenie! 
Ponoć oczyszcza umysł. Przyda się na ten ciężki maj..

Wspominałam już, że od zeszłego roku uwielbiam maj? 
No to uwielbiam :)