niedziela, 15 lipca 2012

Wakacje!

Wieki mnie tu nie było. Na szczęście los nie zapewnił przez ten czas większych tragedii. Egzamin zdany, nawet bardzo ładnie, a teraz upragnione wakacje. Pogoda jest niczym nastrój kobiety podczas PMS, ale udało się złapać troszkę promieni słonecznych. Co prawda, założenie było takie, że ta brązowa skóra zostanie na dłużej, niż na tydzień, ale cóż.. może uda się jeszcze nadrobić. Jak na razie intensywnie:) dwa wyjazdy już za mną, teraz w trakcie praktyk, a głowa wciąż pełna pomysłów na ten wolny czas. Być może uda się złapać byka za rogi i ziścić pewne marzenie :) Poza tym już zapomniałam, jak miło przeczytać książkę o innym temacie, niż medyczny..


'Los stawia nam na drodze wspaniałych ludzi, każdy nas czegoś uczy.. '