Nudzimy się okropnie!
Tzn. można się wziąć do nauki, ale przy takim poziomie mobilizacji, to czuję, że prędko stan ciekawości fizjologiczno-biochemiczno-histologicznej mnie nie ogarnie;)
Podczas ostatniej piątkowej rozmowy z koleżanką (jakich w piątek mnóstwo;p - te okienka) ustaliłyśmy, że ludzie, którzy lubią biochemię są dziwni. I co? W niedzielę, z całej mej niechęci do fizjologii, usiadłam nad biochemią i .. spodobało mi się! Zaczynam się siebie bać chyba..
Mam już posprzątane, pozmywane, wyprane i uprasowane wszystko, także.. pójdę pobiegać :) Jak wrócę, to oczywiście tylko kilka rzeczy i siądę do nauki. Tia, na pewno :)
poniedziałek, 15 października 2012
sobota, 6 października 2012
21 lat temu
Dokładnie 21 lat temu, w małym rejonowym szpitalu przyszła na świat dziewczynka, 3100g żywej wagi. Pierwsze dziecko swoich rodziców ;) Strasznie ciekawe otaczającego środowiska, trochę kłopotów sprawiało. Lata mijały szybko. I oto dziś - po 252 miesiącach dotarła do tego etapu. Znów mamy jesień, październik..
***
"Nie wiem, czym jest ta siła. Wiem tylko, że istnieje"
Subskrybuj:
Posty (Atom)