piątek, 1 kwietnia 2011

Kilka słów

    Żyję, mam się całkiem dobrze i nie, że nie chciało mi się pisać, ale nie miałam o czym, a raczej myśli było zbyt dużo, by je tu umieścić.
    Znamy mnóstwo ludzi, jednych dokładniej, drugich - mniej. Czasem wydaje nam się, że znamy kogoś 'od podszewki' i nagle jedno zdanie, jedna sytuacja sprawia, że schodzimy na ziemię i uświadamiamy sobie, że nigdy nie podejrzewaliśmy ludzi o pewne sprawy, zachowania, układy. I to bardzo dziwne uczucie, gdy po 3 latach znajomości, właściwie nie wiesz o człowieku nic.. A przynajmniej nie to, co wydawało się oczywiste..


  Głowa i szyja za mną =) OUN! Bój się, bo nadchodzę! ;D
  I święta coraz bliżej..
  

3 komentarze:

  1. nie wiem, co gorsze- nie znać nikogo, czy znać i nagle stracić, chyba nawet to ostatnie, ponieważ wspomnienia i pamięć wszystko utrudniają.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, gratuluję głowy ;) i nas prawie wszyscy mają z tego komisa...
    OUNowi podołałam, ale to bardzo odległe czasy - jeszcze w listopadzie był ;)
    Ja drżę obecnie przed zaliczeniem z histologii...

    Im wcześniej okaże się jaki ktoś jest naprawdę, tym lepiej. Nawet jeśli jest to przykre wydarzenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno mnie tu nie było...
    ale lecisz do przodu dzielnie, jak widzę :)
    zazdroszczę...

    A co do ludzi... w końcu całe życie się uczymy. Również na błędach i niedopowiedzeniach.

    PS - zmieniłam nick ;)

    OdpowiedzUsuń